sobota, 18 stycznia 2014

Rozdział V ,, Dalszy plan"

rozdział dedukuje asi za to że najwięcej mnie komentuje
  Diego
Poszedłem do domu. I tak samo jak Lu cie szyłem się, że ich na braliśmy ich . Dalszy plan będziemy kontynuować jutru. Wszedłem do domu Nagle dzwoni Lu.
- Diego dowiedziałam się bardzo interesującej rzeczy. - powiedziała ekscytująco
- No mów tylko dobrze gdzieś się  zamknij. - powiedziałem, że by gdzieś się schowała
- No więc Angie jest ciotką Violetty. A ona tego nie wie. - powiedziała radosnym głosem
- A co ma to wspólnego z naszym planem? - zapytałem bo nie wiedziałem o co jej chodzi
- Jej tata jakby się dowiedział, że Angie jest ciotką Violetty to by się przeprowadzili. Zrozumiałeś. - powiedziała trochę zła
- Dobrze kąbinujesz. Ale dokładnie zajmiemy się jutro. - powiedziałem
Poszedłem do siebie.  Położyłem się szczęśliwy. Lu mnie nadal zaskakiwała. I tym tak naprawdę się cieszyłem. 

   Następnego dnia

Leon

Obudziłem się myśląc o Violi. Nagle ktoś puka i wchodzi. To była Lu.
- Leon chcę ci wszystko wytłumaczyć. Tylko się nie wkurzaj. - powiedziała to spokojnie
- Dobrze mów. - powiedziałem trochę w kurzony
- Ja z Diego jesteśmy parą. - powiedziała i od razu wyszła
Wziołem telefon i zadzwoniłem do Violi. Nie odbiera. Szybko zacząłem działać. Wyszedłem z domu ubrany. Pobiegłem do domu Violi. Otworzył mi kuzyn Fede.
- Fede jest Viola? - zapytałem zasapany
- Jest w swoim pokoju. - powiedział spokojnie
- Mogę wejść?-  zapytałem się Fede
- Pewnie. -  odpowiedział na moje pytanie
-Tylko uważaj Olga nie może cię znaleść. No wiesz, tata Violi jest na komisiarjacie. Olga jest przez to podrażniona. Lepiej ją omijać.- Powiedział Fede
- Dzięki za ostrzenie- Podziękowałem 
-Ramalo gdzie jest Viola?-Powiedziała zaniepokojona Olga
-W swoim pokoju Olgo. Tylko zachowaj...-Powiedział Ramalo
- Tak wiem przstrzeń osobista. Dziękuję Ci bardzo, ale mógłby pan być trochę łagodniejszy. - powiedziała zdenerwowana Olga

Violetta

Zabrali mi tatę. Nie mogłam się do dzwonić do Angie. Bie wiem czy ty tak miałaś mamo. Tak  mi strasznie ciebie brak. 
Pisanie w pamiętniku przerywa mi  otwieranie drzwi. To był Leon.
- Violu nie mogłe się do ciebie do dzwonić. - powiedział zasapany
- Leon pomówię z Olgą i gdzieś indziej pójdziemy porozmawiać? Zgadzasz się na to? -  zapytałam zaskoczona
- Pewnie. - odpowiedział na moje pytanie
- Świetnie tylko teraz się schowaj - powiedziałam tym razem speszona
Nagle ktoś otwiera drzwi.  To był Fede. 
- Violu Olga cię prosi na dół. - powiedział spokojnie
- Dobrze już schodzę tylko cię proszę tam jest Leon. -powiedziałam szeptem

Schodzę  na dół. Słyszę awanturę. Zastanawiam się czy to Ramolo się kłoci z Olgą.

- Olga podobno mnie wołałaś? - zapytałam
- Zrobiłam ci twój ulubiony czekoladowy tort. - powiedział spokojnie
- Dziękuje ci Olgo.  Mam do ciebie pytanie. - powiedziałam, żeby oddalić się od tematu
- Słucham. - powiedziała się denerwując
- Czy wiesz gdzie jest Angie albo Esmeralda? - zapytałam trochę się denerwując
- Nie wiem. Ale bądź spokojna. Na pewno do ciebie zadzwonią. - powiedziała tak troskliwie
Poszłam już uspokojona na górę.
- Dziękuje ci Fede. - powiedziałam już uspokojona
- Nie ma sprawy. - powiedział z uśmieszkiem
Przytulił mnie i poszedł, zamykając drzwi.
- Leon wyjdź. - powiedział już smutna
- Co się stało? - zapytał troskliwie
- Nie wiem Leon, kompletnie martwię się o tatę.- powiedziałam kompletnie smutna
- To ja już pujdę. - powiedział spokojnie
 - Zdzwonimy się. - powiedziałam trochę wesoła 
- A jest Olga? - zapytał zapominając o mojej Oldze
- Wyszła na zakupy. Spokojnie schodź. - powiedział przestraszony
Ja potem wróciłam do swojego pokoju. Zaczełam patrzeć gdzie położyłam pamiętnik mamy.  Okazało się że go niema. Byłam załamana. Nagle dzwoni Angie
- Violu bądź spokojna już do ciebie jadę. - powiedziała zdenerwowana
- Angie wiesz co sie stało z pamiętnikiem mojej mamy? - zapytałąm zapłakana chyba na śmierć
- Violu nie płacz. Twój tata go zabrał przez po myłkę. - powiedziała nadal zdyszana
- Dobrze czekam na ciebie. - powiedziałam płacząc
Nagle ktoś otwiera drzwi i to .... . 

     *******
Dziękuje zatyle wyświetleń. 
Mam nadzieje, że wam się spodoba ten rozdział.
Besos
Viola                       


 

1 komentarz: