wtorek, 4 sierpnia 2015

Rozdział VI ''To jest Esmeralda"

*Camila*
Właśnie skończyły się zajęcia z Pablo. Przez cały dzień myślałam o tym co było w bistro, więc postanowiłam się komuś wygadać i tą osobą była ciemnowłosa Włoszka
- Fran !!! -   krzyknęłam chyba zbyt głośno bo się najwyraźniej przestraszyła
- Camila! - zaczęła zdezorientowana dziewczyna - Wiesz jak tego nie lubię, jak ktoś pod chodzi do mnie i nagle zaskoczenia krzyczy! - skończyła mówić
- Tak wiem i przepraszam. - powiedziałam spuszczając wzrok
- No ja myślę
- Ale mam za to nowego niusa!!!!! - powiedziałam tak radośnie, że zaczęłam śpiewać te wypowiedziane prze ze mnie te słowa
- No ja kiego? - zapytała Włoszka
- A takiego, że widziałam Leon w bistro z jakąś dziewczyną - powiedziała z uśmiechem na ustach i przy okazji zaczęłam skakać
- Co?!
- No, ale to nie wszystko przedstawiła mi się. - powiedziałam a po chwili dodałam  - Ma na imię Violetta Castilo
Francesca przez chwilę na mnie po patrzyła ze zdziwioną miną, a po chwili dodała
- Przecież Violetta Castilo to córka Germana Castilo - powiedziała
- Yeah....
- German to bisnesmen - powiedziała Włoszka
- No co ty nie powiesz. - powiedziałam z lekką nutką i roni

***
*Violetta*
Ramalo zawiózł mnie prosto do sklepu meblowego. Zaparkował samochód, po paru minutach byliśmy już w środku wielkiego budynku. Ramalo odszukał jakąś panią i przez 15 minut ze sobą rozmawiali, a ja czekał na niego jak jakaś wariatka. W końcu do mnie podszedł z jakąś panią.
- Violetto. przepraszam, że na mnie tyle czekałaś. - powiedział  przepraszająco
- Nic się nie stało. - powiedziałam i do dałam - A kim jest ta pani? - zapytałam z ciekawości
- To jest Esmeralda, Esmeraldo to właśnie jest Violetta. - powiedział pokazując na kobietę, a później na mnie
- Miło mi - powiedziała kobieta podając mi rękę
- No więc idziemy Violu do taty? - zapytał się pan w garniturze
- Tak. Miło było cię poznać Esmeraldo. - powiedziałam się oddalając się
- Nawzajem - krzyknęła koieta
Szliśmy w milczeniu, szukając ojca.  Nagle zadzwonił mi telefon i to był......

 ****************************************
I jest rozdział VI :)
Mam nadzieję, że wam się spodoba, a co do teraz nie ma mnie 08.08 - 15.08.2015r
Po powrocie będzie dla moich czytelników niespodzianka.
Kocham was Dove

 

2 komentarze:

  1. Hej...
    Wiem że możesz mnie nienawidzić bo mnie tu dawno nie było, ale ja po prostu odcięłam się od tam tego bloga na trochę , ale już po wracam . Przepraszam mam nadzieję że mi wybaczysz. I będziesz tęż wpadać na inne moje blogi. A tak po za tym super rozdział i opowiadanie. Czekam na next

    OdpowiedzUsuń
  2. Przypadkowo wbiłam na twojego bloga i przeczytałam pierwszy lepszy rozdział... Nie powiem, że jest całkiem niezły (; Chciałabym też zaprosić do czytania mojej książki, znajdującej się na watt'apdzie.
    https://www.wattpad.com/story/46751082-close-your-eyes

    OdpowiedzUsuń