Fran
F: Viola już jesteśmy na miejscu.
Wysiadłam z brunetką. Poszłyśmy do naszych
pokoi. Musiałyśmy tak cichutko się poruszać że w pewnym momencie
upuściłam Violę. Nie mogłam uwierzyć że nagle jakimś cudem znalazł się
tam Diego. Wkurzyłam się i tona całej lini.
F: Co ty tu taj robisz? Nie dawno byłeś z
Ludmiłą i porwałeś Leona i to nadodatek jego dziewczynę. I masz jeszcze
czelność nam się na oczy pokazywać!
D: Fran posłuchaj mnie. Tylko najpierw zamknij oczy... Ok.
F: Niech ci będzie tylko pamiętaj bez rzadnych numerów jasne.
Parę minut później
Fran
Mam nadal zamknięte oczy ale nagle ktoś z
drugie strony podchodzi i mnie łapie ja otwieram oczy i to był mój były
chłopak Marco.
I nagle się pocałowaliśmy wiem, że nic
nikomu nie mówiłam ale nie mogłam już dłużej kłamać po prostu go kocham i
tyle miłości się nie wybiera. Kiedy było już po wszystkim to się w niego w tuliłam. Nagle przypomniałam sobie dlaczego to Diego zrobił. Kiedy wróciłam to Viola była tam nie wie działam o co tutaj wszystkim chodzi. W końcu sobie przypomniałam, że jutro mamy występ wiec trzeba się przygotować.
Następnego dnia:
Viola
obudziłam się poszłam się ubrać najpierw poszłam zobaczyć jaka sukienką najpierw założyć i do jakiej piosenki.
Więc najpierw:
1.Algo se enciede
I taki mój strój:
Kiedy wyszłam zobaczyłam radosną Fran w takim właśnie stroju:
A za nią Camilę:
która, jak zwykle brzydziła się swoim wyglądem a ja musiałam jak zwykle ją uspokoić z Fran. Kiedy wyszłyśmy to zobaczyłyśmy piękną sukienkę, którą miała Natalia:
A oczywiście kiedy wyszłyśmy z pokoju to Ludmiła musiała się nam pochwalić, że jej kreacja jest najpiękniejsza i, ze my jej przeszkadzamy błyszczeć;
Fran
Poszłam do pokoju Leona i Fede weszłam i zobaczyłam całego i zdrowego Leona. Nie mogłam w to uwierzyć, ale zaczęłam coś podejrzewać Ludmiła i Diego musieli ten plan, wcześniej knuć a nie tak nagle. To było dla mnie dziwne.
****************************
No cześć teraz to jest przedostatni rozdział na tym blogu.
Będzie nowa historia, ale wszyscy będą już dorośli.
I tyle.
<kofam>
Dove