piątek, 28 listopada 2014

XXI Jak zwykle brzydziła się swoim wyglądem

Fran
F: Viola już jesteśmy na miejscu.
Wysiadłam z brunetką. Poszłyśmy do naszych pokoi. Musiałyśmy tak cichutko się poruszać że w pewnym momencie upuściłam Violę. Nie mogłam uwierzyć że nagle jakimś cudem znalazł się tam  Diego. Wkurzyłam się i tona całej lini. 
F: Co ty tu taj robisz? Nie dawno byłeś z Ludmiłą i porwałeś Leona i to nadodatek jego dziewczynę. I masz jeszcze czelność nam się na oczy pokazywać! 
D: Fran posłuchaj mnie. Tylko najpierw zamknij oczy... Ok.
F: Niech ci będzie tylko pamiętaj bez rzadnych numerów jasne.
Parę minut później
Fran
Mam nadal zamknięte oczy ale nagle ktoś z drugie strony podchodzi i mnie łapie ja otwieram oczy i to był mój były chłopak Marco. 
 I nagle się pocałowaliśmy wiem, że nic nikomu nie mówiłam ale nie mogłam już dłużej kłamać po prostu go kocham i tyle miłości się nie wybiera. Kiedy było już po wszystkim to się w niego w tuliłam. Nagle przypomniałam sobie dlaczego to Diego zrobił. Kiedy wróciłam to Viola była tam nie wie działam o co tutaj wszystkim chodzi. W końcu sobie przypomniałam, że jutro mamy występ wiec trzeba się przygotować. 
Następnego dnia:
Viola 
obudziłam się poszłam się ubrać najpierw poszłam zobaczyć jaka sukienką najpierw założyć i do jakiej piosenki. 
Więc najpierw:
1.Algo se enciede
I taki mój strój:
 Kiedy wyszłam zobaczyłam radosną Fran w takim właśnie stroju:

A za nią Camilę:

która, jak zwykle brzydziła się swoim wyglądem a ja musiałam jak zwykle ją uspokoić z Fran. Kiedy wyszłyśmy to zobaczyłyśmy piękną sukienkę, którą miała Natalia:


A oczywiście kiedy wyszłyśmy z pokoju to Ludmiła musiała się nam pochwalić, że jej kreacja jest najpiękniejsza i, ze my jej przeszkadzamy błyszczeć;
Fran
Poszłam do pokoju Leona i Fede weszłam i zobaczyłam całego i zdrowego Leona. Nie mogłam w to uwierzyć, ale zaczęłam coś podejrzewać Ludmiła i Diego musieli ten plan, wcześniej knuć a nie tak nagle. To było dla mnie dziwne.
****************************
No cześć teraz to jest przedostatni rozdział na tym blogu.
Będzie nowa historia, ale wszyscy będą już dorośli.
I tyle.
<kofam>
Dove
 

5 komentarzy:

  1. Po pierwsze jak tylko weszłam na tego bloga stwierdziłam, że szablon jest okropny, pewnie chciałaś, by był żywy, ale nie jest, te kolory palą w oczy, na prawe polecam kolory ciemniejsze lub jaśniejsze.
    Opowiadanie:
    Piszemy pełne imiona, przynajmniej na początku, potem dla braku powtórzeń możesz wymieniać.
    Nie wiem czemu napisałaś to jakbyś pisała scenariusz ,,F: blablabla, V: blablaba"
    Zmieniła bym to na coś takiego:
    Viola już jesteśmy na miejscu. - powiedziała uradowana Francesca
    Wysiadłam z przyjaciółką i od razu poszłyśmy do naszych pokoi. Musiałyśmy tak cichutko się poruszać że w pewnym momencie upuściłam Violę (tego zdania w ogóle nie ogarniam, wynika z niego, że nagle Violetta znalazła się w ramionach Francesci, a ona ją upuściła ? Mniejsza o to). Nagle jakimś cudem znalazł się tam Diego, nie mogłam w to uwierzyć. Wkurzyłam się i to na całej linii (zastąpiłabym to innym wyrażeniem)
    -Co ty tutaj robisz? - spytała patrząc na chłopaka i demonstracyjnie krzyżując ręce na piersi - Nie dawno byłeś z Ludmiłą i porwałeś Leona i to na dodatek jego dziewczynę. I masz jeszcze czelność nam się na oczy pokazywać! - wybuchła.
    -Fran posłuchaj mnie. Tylko najpierw zamknij oczy... Ok. - poprosił ją chłopak.
    -Niech ci będzie, tylko pamiętaj bez żadnych numerów, jasne? - ostrzegła Diego i posłusznie zamknęła oczy. Nie ufała mu.

    Brzmi lepiej? Moim zdaniem tak.
    Kolejna sprawa, super, ze dajesz zdjęcia ubrań dla osób z mniejszą wyobraźnią, ale opowiadania to nie filmy i właśnie są po to, by samemu sobie móc wyobrazić.
    Zdjęcia może jeszcze bym zniosła, ale gdyby były opisy ubrań, ale ich nie ma. Co dowodzi, ze nie umiesz ich opisać, a nie jest to wielką sztuką.
    Popracuj nad tym, albo sobie odpuść pisanie, bo na razie nie wróże ci wielkiej kariery w blogosferze.

    Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru

    OdpowiedzUsuń
  2. Super rozdział! Extra zdjęcia!
    Wytrwała na zawsze, nie jestem "specem" tak jak ty, ale mi się ten blog bardzo podoba.
    Szablon może nie jest idealny, ale szczerze nie jest aż tak zły jak ty to opisałaś.
    Nie Twoim zadanie jest decydowanie kto może a kto nie pisać na blog spocie.
    Wróżka. ...
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajny rozdział, czekam na next i zapraszam do mnie:)
    mojahistoriaviolki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajny rozdział!
    Czekam na next!
    xoxo
    Marianna
    PS. Zapraszam też do siebie ----> http://leonetta-wygrawszystko.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Rozdział jest super. Bardzo mi sie podoba. Ale zgodze sie z osobą która pisała jako pierwsza z tym jak lepiej brzmi. Ale sie nie martw masz super bloga. W wolnej chcwili zapraszam do mnie:
    violettaswiatmody.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń